Muszę się Wam pochwalić. Od jakiegoś czasu robię torty różne, jednak tak trudnego wyzwania już dawno nie podjęłam. Nie miałam pojęcia jak się do tego zabrać. Brakuje mu oczywiście wiele do ideału, jednak z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona:)Mam nadzieję, że i Wam się spodoba:) Największy problem stanowił kształt, te wybujałe nadkola, charakterystyczne garby..jednak udało się i wiecie co? Jestem z siebie dumna:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz