Polecam tym którzy zaczynają swoją przygodę z pieczeniem, ponieważ nie można tu niczego zepsuć.
Jedyna zasada jaką kierujemy się przy wykonaniu, to łączenie składników suchych osobno i " mokrych" osobno.
Przepis dostałam od koleżanki.
Potrzebujemy na 12 muffinek:
* 2 jajka
* 1 szklanka mleka lub jogurtu naturalnego
* 1/2 szklanki oleju
składniki suche:
* 250 g mąki
* 1 szklanka cukru
* cukier waniliowy
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Na krem:
* 500 g sera na sernik( naramowicki śmietankowy), ma bardzo zwartą konsystencję
* 300 g śmietany kremówki( ubitej)
* skórka z cytryny
* 4-
5 łyżek cukru pudru( według uznania)
Dodatkowo:
* blacha na muffinki, lub papilotki do pieczenia
( papierowe foremki).
( papierowe foremki).
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Papilotki układamy na blaszce.
Łączymy składniki mokre, czyli jajka, mleko i olej w jednej misce, a w drugiej składniki suche. Do składników suchych dodajemy mokre i mieszamy do połączenia składników.Wypełniamy foremnki do muffinek do 3/4 wysokości( ja robię to łyżką do lodów). Pieczemy około 17-20 minut.Studzimy.
Krem:
Ser na sernik ucieramy w miseczce, aby go rozluźnić, śmietanę ubijamy z cukrem pudrem i dodajemy do serka. Dodajemy otartą skórkę z cytryny. Gotowym kremem możemy dekorować babeczki pod warunkiem, że zostały dobrze wystudzone. Babeczki są pyszne, a krem lekko cytrynowy:)
Imiona napisałam czekoladą drukowanymi literami, aby dzieci mogły odnaleźć swoją babeczkę.
Krem:
Ser na sernik ucieramy w miseczce, aby go rozluźnić, śmietanę ubijamy z cukrem pudrem i dodajemy do serka. Dodajemy otartą skórkę z cytryny. Gotowym kremem możemy dekorować babeczki pod warunkiem, że zostały dobrze wystudzone. Babeczki są pyszne, a krem lekko cytrynowy:)
Imiona napisałam czekoladą drukowanymi literami, aby dzieci mogły odnaleźć swoją babeczkę.
Babeczka dla dziewczynki o imieniu Zosia , która nie przepada za dodatkami:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz