Sezon grilowy jeszcze nie skończony..Na tak piękne dni jak dziś, proponuję Wam kurczaka cytrynowego. Przepis banalnie prosty, niezbyt czasochłonny a efekt jak na prostotę zachwycający.
Potrzebujemy:
* dwie piersi z kurczaka razem z polędwiczką( najlepiej jak kupicie gotowe w sklepie, ponieważ pogoń za kurą po ogrodzie zabiera zbyt dużo czasu:))
* 3 ząbki czosnku
* oliwa z oliwek( pół szklanki)
* 2 łyżki oregano suszonego
* sok z jednej cytryny
* sól i pieprz do smaku.
Polędwiczki oddzielić ,biusty z kurczaka przekroić na pół wzdłuż.
Do woreczka strunowego lub szczelnie zamykanej miski wlewamy oliwę, wrzucamy kurczaka, przeciśnięty przez praskę czosnek. Dodajemy oregano, sok z całej cytryny( bez pestek) oraz sól
i pieprz.
i pieprz.
Kurczaka zamykamy w woreczku, mieszamy do połączenia się z marynatą.
Czas marynowania to jakieś 20 minut. Jeśli przedłużycie czas
do godziny, nasze mięsko będzie lekko strawione przez cytrynę
( wygląda jak by było lekko podgotowane).Dlatego unikajmy przekraczania czasu.
do godziny, nasze mięsko będzie lekko strawione przez cytrynę
( wygląda jak by było lekko podgotowane).Dlatego unikajmy przekraczania czasu.
Kurczaka smażymy na średnim ogniu( lub grilujemy), dosłownie chwilkę
z jednej i drugiej strony.
Dla każdego ten czas smażenia( grilowania) będzie inny, jednak efekt powinien być ten sam
( kurczak miękki, soczysty nie wysuszony).
z jednej i drugiej strony.
Dla każdego ten czas smażenia( grilowania) będzie inny, jednak efekt powinien być ten sam
( kurczak miękki, soczysty nie wysuszony).
Podajemy z mieszanką sałat lub z warzywami podpiekanymi na patelni( u mnie brokuł i kalafior) doprawionymi ziołami.
Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz