Święta tuż tuż, tylko śniegu brak:(
Proponuję Wam przepis na piernik, który dzięki zawartości powideł jest długo świeży, bardzo wilgotny i przede wszystkim smaczny. Wykonanie ciasta zajmuje dosłownie chwilę, poźniej pozostaje tylko czekać na efekt końcowy, kiedy wychodzi z piekarnika:)
Proponuję Wam przepis na piernik, który dzięki zawartości powideł jest długo świeży, bardzo wilgotny i przede wszystkim smaczny. Wykonanie ciasta zajmuje dosłownie chwilę, poźniej pozostaje tylko czekać na efekt końcowy, kiedy wychodzi z piekarnika:)
Przepis jest na tak zwane "korytko", lub keksówkę, jednak polecam upiec go w blaszce kwadratowej z podwójnej porcji, bo znika ekspresowo( stąd też jego przydomek w nazwie).
Potrzebujemy na jedną porcję( keksówkę):
* 2 szklanki mąki pszennej
* 1 szklanka cukru
* 1 szklanka mleka
* 125 gram roztopionego i ostudzonego masła
* 1 jajko
* 2 łyżeczki kakao
* 2-3 łyżeczki przyprawy do piernika
* 1 łyżeczka sody
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 250 gram powideł śliwkowych
Cukier utrzeć z jajkiem na puszystą masę.Miksując cały czas, stopniowo dodajemy stopione masło a następnie powidła.
Następnie dodajemy pozostałe składniki w kolejności wymienionej w przepisie. Wszystko dokładnie wymieszać mikserem, jednak niezbyt długo, tylko do połączenia składników.
Następnie dodajemy pozostałe składniki w kolejności wymienionej w przepisie. Wszystko dokładnie wymieszać mikserem, jednak niezbyt długo, tylko do połączenia składników.
Masę wylewamy do formy wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Pieczemy 180 stopni około 1 godziny. Przy podwójnej porcji ciasta pieczenie jest bardzo zbliżone do podanego czasu. Sprawdzajcie patyczkiem- musi być suchy:)
Gotowe ciasto po przestudzeniu polewamy czekoladą:)
Polewa z czekolady:
Tabliczkę czekolady połamcie na kawałki, i rozpuście w kąpieli wodnej. W tym celu należy miseczkę z czekoladą umieścić nad garneczkiem z gorącą wodą i rozpuszczać. Do czekolady dodajemy około 2 łyżki masła . Gotową płynną czekoladą polewamy ciasto.
To mój ulubiony piernik, którego piekę kilkanaście razy w roku. Najlepszy następnego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz