Prawdą jest że, rabarbar raczej kojarzy mi się z latem, jednak udało mi się go dostać już teraz w sklepie. Ubóstwiam go pod każdym względem, pieczony, w kompocie, idealne połączenie z cukrem waniliowym. Naszła mnie więc ochota na placek, drożdżowy, najlepszy oczywiście gorrący..ech. Upiekłam małą kwadratową blaszkę, więc na standardową polecam podwoić składniki. Placek wychodzi bardzo wysoki i szybko znika:)
Potrzebujemy na ciasto:
* 1/2 kg mąki
* 1 opakowanie drożdży instant( suszone w torebkach)
lub 1/2 kostki świeżych( około 50 g)
lub 1/2 kostki świeżych( około 50 g)
* 1/2 kostki margaryny stopionej i ostudzonej
* 3 jaja całe
* 1 łyżka cukru waniliowego
* 3/4 szklanki mleka
* 1/2 szklanki cukru
* szczypta soli
* 500 g rabarbaru
Zostawiamy do wyrośnięcia, po czym dodajemy do reszty składników i wyrabiamy.
Roztopioną margarynę w obu przypadkach dodajemy pod koniec wyrabiania ciasta. Jeśli uznacie, że ciasto jest zbyt klejące można dosypać około 1/2 szklanki mąki. Zostawić do wyrośnięcia na około 30-40 minut.
W tym czasie rabarbar myjemy, obieramy z cienkiej skórki. Można zrobić to nożem lub ułatwić sobie zadanie i użyć obieraczki do warzyw. Kroimy na kawałki.
Kiedy ciasto wyrośnie, kładziemy na blacie i rozpłaszczamy tak aby "wybić" z niego powietrze( można wałkować jeśli ktoś woli). Gotowe przekładamy do formy wysmarowanej masłem i wysypanej mąką.
Odstawiamy na około 20 minut do podrośnięcia. Następnie układamy na wierzchu rabarbar, posypujemy cukrem waniliowym i kruszonką.
Kruszonka:
Niestety nie mam konkretnego przepisu na kruszonkę, robię ją na dotyk. Wrzucam około 100 g masła, około 125 g cukru i tyle mąki aby kruszonka przy uciskaniu ciasta zlepiała się.
Na moje oko, mąki jest prawie dwa razy więcej niż cukru.
Na moje oko, mąki jest prawie dwa razy więcej niż cukru.
Pieczemy około 35-40 minut w temperaturze 160-175 stopni, aż patyczek włożony w ciasto będzie suchy. Jeszcze gorący placek posypuję cukrem po wierzchu. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz