Długo mnie nie było, dużo by opowiadać. Najważniejsze że udało się powrócić. Za oknem pogoda mglista, nic tylko wziąć kubek gorącej kawy i ...no właśnie ciasta:)
Zakupiłam ser wiadrkowy i tak sobie w lodówce stał i czekał na właściwy moment. Wczoraj wieczorem spojrzał na mnie tym zdradliwym okiem i...Nie było wyjścia.
Późne popołudnie zabieram się do pracy. Posiadam niezmordowany przepis na sernik, który zmieniam w zależności od potrzeb.Tym razem padło na smak kokosowy, możecie jednak zrobić migdałowy, czekoladowy lub każdy inny jaki Wam przyjdzie do głowy.
Późne popołudnie zabieram się do pracy. Posiadam niezmordowany przepis na sernik, który zmieniam w zależności od potrzeb.Tym razem padło na smak kokosowy, możecie jednak zrobić migdałowy, czekoladowy lub każdy inny jaki Wam przyjdzie do głowy.
Sernik jaki Wam proponuję jest lekki, jeśli lubicie ciężkie tradycyjne serniki, to się niestety zawiedziecie:).
Potrzebujemy dzień wcześniej zrobić własne mleko kokosowe:
*1,5 szklanki wiórków kokosowych zalejcie wrzątkiem na noc, Rano należy odcisnąć powstały sok a wiórki użyć do dekoracji sernika:)
Na spód:(tortownica 25 cm)
- 2 szklanki płatków owsianych
- 2 łyżki kakao
- 60 g oleju kokosowego
- 1 łyżka czubata wiórkow kokosowych
- 1 łyżka ksylitolu
Wszystko zblendować razem na kleistą masę, jeśli zbyt mało zwarta, dodajcie jeszcze odrobinę oleju kokosowego.
Powstałą masą wylepić dno tortownicy, wyłożonej wcześniej papierem.Schłodzić.
Na masę serową:
- 1 kg sera z wiaderka ( u mnie Naramowice- kolor żółty)
- 3/4 szklanki ksylitolu( lub zwykłego cukru)
- 6 jajek( osobno żółtka i białka)
- 1 szklanka mleka
- 3 czubate łyżki budyniu lub mąki ziemniaczanej
- 4 łyżki Malibu
- 50 g oleju kokosowego
- ekstrakt z wanilii( 1 łyżka) lub ziarenka z 1 laski wanilii. Opcjonalnie możecie też użyć cukru wanilinowego.
Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni. Wszystkie składniki oprócz białek wrzucamy do miski i DELIKATNIE miksujemy tylko do połączenia składników.
Białka ubijamy osobno w misce na sztywną pianę. Dodajemy do masy serowej i delikatnie mieszamy. Wlewamy masę do tortownicy na wcześniej przygotowany spód:)
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy 1.5 godziny. Studzimy w lekko uchylonym piekarniku.
Kiedy wystygnie przygotowujemy polewę z mleka kokosowego.
Polewa kokosowa:
Żelatynę w ilości 1 łyżki stołowej namaczamy w mleku kokosowym, dodajemy 1 łyżkę ksylitolu. Odtsawiamy do napęcznienia. Następnie mleko podgrzewamy aż do rozpuszczenia żelatyny. Studzimy. Polewamy lekko tężejąym mlekiem wierzch sernika, posypujemy wiórkami , które nam pozostały z naszego mleka kokosowego:)
Smacznego!